Nazwa forum

Secesyjny domek na przedmiesciach Centello, godzina 19:00
Po wykonanej niedawno robocie Zenon odpoczywal ogladajac mecz blancos z azulgrana. Byl nieziemsko wkurwiony, w koncu jego kochany zespol stracil przed chwila bramke. I wtedy ... zadzwonil telefon. Szybkie spojrzenie na wyswietlacz i bylo jasne, dzwonil Jozek -  szef tutejszej mafii. Po chwili rozmowy Zeno(jak nazywali go koledzy) zaczal krecic nosem, ze za duze ryzyko i zbyt maly zysk. Jego utyskiwania przeszly jednak rownie szybko jak sie pojawily gdy boss zaproponowal kwote z odpowiednia liczba zer na koncu.Po zakonczonych negocjacjach odlozyl sluchawke usmiechajac sie znaczaco - szykowal sie latwy szmal. W tym momencie padl gol na 2:0 dla Barcelony. Zenka to poirytowalo niemilosiernie, dzis wieczor taki artysta jak on nie mial nastroju do zabijania. Jeszcze raz siegnal wiec po sluchawke. Po krotkiej rozmowie wiedzial,ze jego uczniowie podjeli sie zadania za marny ulamek tego co on sam dostanie...

Bulwar miejski, godzina 19:42
Grupa osmiu nigeryjskich studentow prawa ubrana tylko w przepaski na biodrach wtopila sie w tlum mieszkancow a nastepnie udala w kierunku pobliskiego parku.

Park, godzina 21:13
Kwadrans temu kacius zakonczyl prace i jak co dzien wracal na piechote przez park. Nagle w krzakach zauwazyl wiele swiecacych sie par oczu wypelnionych zarem namietnosci. Po chwili nieznajomi okrazyli go. Gdy podeszli blizej mogl sie im przyjrzec blizej - to byli wysportowani czarnoskorzy mlodziency o nieskalanej anatomii, interesowalo go natomiast jaki maja do niego interes. Po chwili juz wiedzial, ze te spojrzenia nie byly przypadkowe. Napotkani nieznajomi rzucili go w wir milosnych uniesien, bara-bara mialo trwac ... az do rana. Gdy skonczyli kacius myslal, ze pozwola mu odejsc, tak jednak sie nie stalo. Nagle w reku jednego z mlodziencow pojawila sie wielka maczuga. dwa jej ciosy rozgruchotaly czaszke kacius. Ciezko ranny nie mial sil sie ruszyc i po godzinnych meczarniach zakonczyl zywot szepczac do siebie ostatnim tchnieniem "Pi...Piiii....xik..." .Znaleziono go niedlugo potem lezacego w blocku bez spodni. Zbiorowisko gapiow nad jego cialem obserwowal z okna swojego domu przez lupe Zeno. Wiedzial juz, ze zadanie zostalo wykonane, nie dalej jak pol godziny wczesniej glos w sluchawce mu powiedzial "Buga-buga szef, my zadanie wykonac!".



-----------------------------------------------------

brak polskich czcionek - sygnał,ze mafia bawi się z miastem opisami i nie warto na nie naprawdę zwracać uwagi(co może polepszyć pozycje Vanilka), zauważcie,ze napisałem Cantelo przez dwa "L". Tylko kacius raz tak napisał ;d