Nazwa forum

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

  • Index
  •  » gra
  •  » Pierwsze kłopoty...

#1 2009-01-09 01:54:41

JBarez

Administrator

Zarejestrowany: 2009-01-02
Posty: 75
Punktów :   

Pierwsze kłopoty...

fcbkoziolek napisał:

kacius bardzo ciekawe spostrzeżenia, gratuluje chęci. Po tym poście ufam, że w mafii nie jesteś a do grona moich podejrzanych dołączył własnie geniasms


Teraz sprecyzuje o co mi chodzi z Cristiano Krasnaldo

Spoiler:

Cristiano_Krasnaldo napisał:

Tender Branson mimo tego, iż mieszkał w centrum Cantelo, przy ulicy Estetycznego Avataru Pantity, nie bardzo odczuwał potrzebę integrowania się z ludnością. Trudno jednak w tym doszukiwać się jego winy, tak bowiem został wychowany, a raczej to mu zostało wmówione podczas swej drogi do dorosłości, w wiosce wyznawców.
Po 18 latach ciągłego prania mózgu, podczas którego skutecznie obrzydzono mu kontakty z kobietami, wmówiono nieufność do każdego człowieka napotkanego na swej drodze i nauczono kilkunastu sztuczek pomocnych przy utrzymaniu domu, został wysłany do świata zewnętrznego w którym całkowicie miał się oddać powierzonym mu obowiązkom. Trafił do Cantelo o którym nie wiedział nic, i tego stanu zmieniać nie miał zamiaru. Pieniądze, które zarabiał sprzątajac Pub u Cenionego El Siete, były przekazywane głównym duchownym w jego wiosce, pozostawiając mu jedynie niewielką część zarobionej kwoty, na to by się ledwo przez miesiąc wyżywić. Mimo rygorystycznego wychowania, mającego z niego zrobić robota, udało mu się wyuczyć samodzielnego myślenia. Swoje umiejętności często wykorzystywał na swoje potrzeby, podłechtania swojego ego i potrzeby robienia z ludzi, ze swoich pracodawców, idiotów.
Tender nie ma hobby, nie słucha muzyki, nie chodzi do teatrów. Jego całe życie kręci się wokół jego pracy. Posiada jedynie rybkę o imieniu Dokmai, którą się opiekuje. Jednak Dokmai nie wynikał z jego własnej woli, to jego religijny nakaz, bowiem każdy wyznawca w świecie zewnętrznym musi mieć zwierze którym ma się opiekować...

Głosuję na Cyfrę, bo ostatnio nie myliłem się co do jego osoby  .

Na początek dość długi tekst, by mieć dobre wejście… no i oczywiście głos na osobę niewinną


Cristiano_Krasnaldo napisał:

W myśl tego co sam napisał:

Leszczu. napisał:

Za swoje błędy się płaci, Ojcze.  :lol2:

Pretendent do jak najszybszego ubicia.

Osąd bez wahania na Leszcza – wiem sam na niego głosowałem z braku innych opcji (no wtedy jeszcze myślałem nad Kamiorem, ale to już inna bajka. Ze strony Krasnaldo drugi głos na zwykłego mieszkańca

Cristiano_Krasnaldo napisał:

Po co mam mieć konto na tym forum skoro się nie wypowiadam w tematach związanych z piłką nożną? Jak skończę mafię to żegnam się z forum, ku uciesze większości .

Wątpie czy trzymałaby go rola mieszkańca – najwyżej wyleciałby za pasywność co w gruncie rzeczy nie miałoby u niego znaczenia

Cristiano_Krasnaldo napisał:

koziołek kręci ale to nie wynika z tego, że jest w mafii. Obstawiałbym detektywa raczej. Nieświadomie to robi, chce coś zasugerować ale mu nie wychodzi. Nie to co ja w edycji poprzedniej  :lol2: .

Żaden mieszkaniec nie sugerowałby otwarcie kto może być detektywem nawet gdyby dana osoba była mało wiarygodna w tym zajęciu. Byłby to samobój dla tych dobrych ( a dlaczego jeszcze nie wyleciałem? Mafia widzi, że mieszkańcy sami chcą mnie ubić dlatego po co marnować zabójstwo – oczywiście ten argument sporny bo kto mi tam kurwa uwierzy)

Cristiano_Krasnaldo napisał:

Kamior jest moim typem od dłuższego czasu. Widzę, że Rothen głosuje, to ja pójdę za nim. Myślę, że to dobry trop.

Następne chęci głosowania na niewinną osobę, przy czym całe oskarżenie jest zbyt suche, również na doczepkę jak w przypadku geniasms
Za mało pisze i nie widać u niego większych staran w porównaniu z poprzednią edycją. Nie chce zwrócić na siebie większej uwagi, by przetrwać bo w końcu tylko mafia trzyma go przy tym forum…nie wiem tylko dlaczego nie głosował – może by za dużo mafiosów nie rzucało się na jednego kamiora? By nie było aż tylu podejrzanych na jednym wózku :>

Jak Krasnaldo był mieszkańcem udzielał się często dawał opisy i starał się szukać winnych, kombinować itp. A teraz wali po najmniejszej linii oporu, typuje niewinnych, stara się nie zwracać na siebie uwagi i pisze, że jest jeszcze tu tylko przez mafie. Nie może zgonić na brak czasu, bo wypowiada się również w innych tematach podsumowując idealnie pasuje mi na członka mafii  :-D

Uhh za to znowu bedzie, że kręce :-)

To tak, zebyscie to przemysleli, bo puki co moj głos idzie na Rothena

Jak widać nasz koziolek rozgryzł Krasnaldo, dla naszego gracza robi się nieciekawa sytuacja. Nie możesz rzecz jasna pozostawić tego posta bez odzewu ale reakcja musi być bardzo stonowana. Możesz np. napisać,że w poprzedniej edycji miales rolę, w tej jesteś tylko szarym miastowym więc i twoje zainsteresowanie grą zmalało. Napisz,że wczoraj nie głosowałeś bo miałeś akurat urwanie głowy(o czym świadczy to,że napisałes dwa posty 1-zdaniowe tylko ) i sądziłeś że zdążysz zagłosować, ale wróciłes duzo pozniej i tak zmachany,że nawet na forum nie zajrzałeś(albo cos takiego), odnośnie głosowania na niewinnych możesz się bronić,że jak narazie połowa miasta pewnie ani razu nie trafiła mafioza. No i najważniejsze, post-tłumaczenie nie może być zbyt długi. Jak zobaczą,że to desperacki post, albo zbyt kurczowa obrona to praktycznie już po Tobie. Delikatnie i z wyczuciem!

------------------------------------------------------------------------

No i ponownie czas na kielczaka...

Rothen, powinieneś pisać scenariusze do mody na sukces :]

Tak jakby jego post polepszył Ci trochę humor. Na 5 typów wskazał 1 mafioze i jak Ciebie ubiją i cofną się do tego posta - można śmiało zakładać,że z uwagi na to,że Rothena wysmiałeś to cała reszta jego typów jest niewinna

Spełnimy twoją ostatnią wolę :lol2: A przynajmniej ja tak zagłosuję, szacunku do ludzi trochę! Very Happy
@up - Tak czy siak zginie niewinny, a że przy okazji wypełnimy testamet Franka...

Idiotyczny post, takimi wstakami to jeszcze bardziej sie pogrążasz, dajesz do zrozumienia,że jesli jestes miastowym to nie masz żadnej chęci wytropienia mafii co  biorąc pod uwagę Twoja niemałą aktywność może oznaczać tylko jedno...

Kielczak, nie mógłbyś naprawdę pomyśleć przed wysłaniem posta? W chwili obecnej jesteś znaczącym obciążeniem dla mafii....

----------------------------------------------------------------------
Vanilek - Ty możesz spróbować dość ryzykownego ale raczej opłacalnego triku:
Starasz się wysondować kto jest najbardziej w danej chwili podejrzewany i .... robisz analize na innego kandydata(małą, nie musi być spora objętnościowo) zaś osobę która zginie prawdopodobnie desperacko bronisz(jakieś argumenty się znajdą) i twierdzisz,że ten delikwent na 90 % niewinny. Oczywiście musisz się 'zerwać' do tej analizy późno by ludzie nie zdążyli zmienić głosu.



ps. Do Wszystkich - musimy sie częściej udzielać, ja wiem,że najlepiej patrzeć z satysfakcją jak miasto samo strzela sobie w stopę ale... my tez mamy rzucać podejrzenia, pisać posty/popierac itd. Jak siedzimy cicho to owszem łatwo wygrać, ale co to za gra

Offline

 

#2 2009-01-09 14:09:45

kielczak

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-01-02
Posty: 74
Punktów :   

Re: Pierwsze kłopoty...

Po raz trzeci powtórzę - jestem idiotą jeśli chodzi o tą grę i (co też powtarzałem) jestem tutaj najsłabszym ogniwem. Po co raz po raz mnie atakujesz, skoro już się do tego przyznałem ? ;]

Offline

 

#3 2009-01-09 14:38:13

Kelinav

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-01-02
Posty: 31
Punktów :   

Re: Pierwsze kłopoty...

JBarez napisał:

Vanilek - Ty możesz spróbować dość ryzykownego ale raczej opłacalnego triku:
Starasz się wysondować kto jest najbardziej w danej chwili podejrzewany i .... robisz analize na innego kandydata(małą, nie musi być spora objętnościowo) zaś osobę która zginie prawdopodobnie desperacko bronisz(jakieś argumenty się znajdą) i twierdzisz,że ten delikwent na 90 % niewinny. Oczywiście musisz się 'zerwać' do tej analizy późno by ludzie nie zdążyli zmienić głosu.

Tylko nie za bardzo jest na kogo ;> Myślałem o idziolu, ale Ty już zrobiłeś analizę.

Ostatnio edytowany przez Kelinav (2009-01-09 14:38:29)

Offline

 

#4 2009-01-09 18:08:58

JBarez

Administrator

Zarejestrowany: 2009-01-02
Posty: 75
Punktów :   

Re: Pierwsze kłopoty...

vanilek - zobaczymy jeszcze sytuacje po naszym mordzie. Jak dobrze pojdzie to zupelnie o Tobie zapomna ;d

Offline

 
  • Index
  •  » gra
  •  » Pierwsze kłopoty...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl